Pojawienie się ich na elewacjach zewnętrznych jest w zasadzie procesem naturalnym, mającym swoje podłoże w słabo oświetlonej elewacji (od strony północnej), usytuowaniu budynku w pobliżu wód, drzew i krzewów. Pożywką dla rozwoju mikroorganizmów może też być kurz komunikacyjny lub przemysłowy, zawierający związki organiczne. Skażenia mikrobiologiczne mogą pojawić się również tam, gdzie występują wady wykonawcze na elewacji budynku, np. nierówne wykonanie ściany, nieszczelne pokrycia dachowe, dziurawe rynny i rury spustowe. Ten rodzaj warunków sprzyjających eskalacji mikroorganizmów może w efekcie doprowadzić do uszkodzenia zewnętrznej warstwy elewacji oraz rozkładu chemicznego materiału, z jakiego powstała. Konsekwencją tego procesu jest większa absorpcja przez elewację wilgoci, a następnie w przypadku spadku temperatur – powstawanie pęknięć i rys.